Powołanie grupy „rzeczoznawców nauki”, rozbudowany program szkoleń dla naukowców z zakresu science communication, utworzenie centrum koordynującego promocję naukowych przedsięwzięć – to tylko część propozycji zaprezentowanych przez ministerialny Zespół doradczy do spraw działań na rzecz promocji polskiej nauki za granicą.
W dobie globalnych wyzwań i współzależności pojęcie „polska nauka” traci swoją autonomiczną rację bytu – bo nauka ze swej natury jest międzynarodowa. Granice państw nie obowiązują idei, odkryć i badań – te powstają w sieciach współpracy, wspólnych projektach, konsorcjach badawczych, często rozciągających się od Tokio po Toronto. Nie chodzi o to, by porzucić tożsamość czy dumę z lokalnych osiągnięć, lecz by zrozumieć, że prawdziwa siła polskich badaczy ujawnia się dopiero w globalnym dialogu. „Polska nauka” to nie marka zamknięta w sobie, lecz ogniwo światowego obiegu wiedzy, które powinno być widoczne, rozpoznawalne i aktywne tam, gdzie toczy się dyskusja o przyszłości ludzkości. Takie są ramy, które nadają ton dyskusji ministerialnemu Zespołowi doradczemu do spraw działań na rzecz promocji polskiej nauki za granicą, który swoje rocznicowe (został powołany 8 kwietnia 2024 r.) posiedzenie zwołał wczoraj, podczas odbywającej się na Uniwersytecie Łódzkim XXXVII Konferencji Stowarzyszenia PR i Promocji Uczelni Polskich „PRom” pt. „Popularyzacja w akcji. Droga do otwartości i dostępności nauki”.
Nie brakowało konkretów, ożywionych dyskusji i wspólnych planów, a także zewnętrznego spojrzenia uczestników Konferencji „PRom”, którzy zostali zaproszeni do udziału w konsultacjach środowiskowych. Ich celem było uwzględnienie szerokiego spektrum opinii i doświadczeń członkiń i członków „PRom”. Reprezentanci instytucji, uczelni, ministerstwa, a także doświadczeni komunikatorzy nauki spotkali się, by wspólnie zastanowić się nad przyszłością promocji polskiej nauki na arenie międzynarodowej. Jednym z najciekawszych wątków była propozycja powołania grupy „rzeczoznawców nauki” – ekspertów, którzy wspieraliby resort w komentowaniu bieżących wydarzeń, tłumaczeniu zawiłości badań i pomaganiu mediom dotrzeć do wiarygodnych źródeł. Pomysł zaprezentował dr hab. Łukasz Zamęcki, prof. UW, przewodniczący Zespołu.
Wiele uwagi poświęcono naukowcom – tym, którzy na co dzień tworzą naukę, ale nie zawsze wiedzą, jak o niej opowiadać. Podzespół ds. naukowców zaproponował rozbudowany program szkoleń z zakresu science communication. Cel? Pomóc badaczom mówić z pasją, ale i zrozumiale – do dziennikarzy, decydentów, a przede wszystkim do społeczeństwa. Bo dobra nauka bez dobrej komunikacji łatwo może zostać przeoczona.
Prof. Jan Kazak przedstawił natomiast wyniki badania prof. Marka Kwieka „Polscy Naukowcy 2023” i rzucił światło na umiędzynarodowienie środowiska akademickiego. Dane mówią jasno: coraz więcej badaczy chce działać globalnie, ale często brakuje im narzędzi i wsparcia. Potrzebna jest więc nie tylko zmiana narracji, ale i infrastruktury komunikacyjnej.
Z kolei liderka podzespołu ds. instrumentów promocji, Anna Kiryjow-Radzka (Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego, „PRom”), bazując na badaniach Stowarzyszenia „PRom”, podkreślała, jak ważne są dostępne, dobrze przygotowane narzędzia: profesjonalne materiały w językach obcych, sprawdzone strategie medialne, sieci współpracy między rzecznikami i promotorami nauki, a także stała obecność w mediach społecznościowych.
Nie zabrakło też perspektywy międzynarodowej. Eksperci wskazywali na ogromny, wciąż niewykorzystany potencjał radców ds. nauki przy polskich ambasadach. Ich rola mogłaby wykraczać poza dyplomację, staliby się łącznikami, promotorami i ambasadorami naszych uczelni, instytutów i wynalazków – podkreślała Ewa Kiszka (Gdański Uniwersytet Medyczny, „PRom”). Tu pojawiła się również idea powołania Centrum Koordynacji Promocji Polskiej Nauki – miejsca, które spinałoby wszystkie te działania w całość, a przy okazji ułatwiało współpracę międzynarodową i zapewniało wsparcie instytucjom oraz naukowcom.
Jedno jest pewne – promocja nauki to dziś nie luksus ani dodatek. To konieczność. A także wspólna odpowiedzialność. Spotkanie Zespołu doradczego pokazało, że w Polsce mamy ludzi, pomysły i energię, by działać. Teraz pora na wdrożenie – od słów do czynów. Spotkanie potwierdziło również, że promocja nauki wymaga współpracy wielu środowisk – ministerstwa, uczelni, instytucji naukowych, mediów i samych naukowców. Tylko wspólnym wysiłkiem można osiągnąć efekt synergii podejmowanych działań, budować otwartość i dostępność nauki, która trafia do szerokiej publiczności i realnie wpływa na rozwój społeczny i gospodarczy kraju.
Anna Kiryjow-Radzka, prezeska Stowarzyszenia „PRom”, SGGW
Ewa Kiszka, członkini Stowarzyszenia „PRom”, była Przewodnicząca IROS Forum